Padał deszcz. Dookoła usypanej z ziemii podłużnej górki ustawiła się prawie cała wataha- z wyjątkiem zajętych mam i ich maluchów, które były jeszcze za młode, abyzrozumieć, co się stało.
Wszyscy mieli spuszczone głowy. Na kopczyku leżało kilka kwiatów.
~Spoczywaj w pokoju, Hakori~
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz