Ogólny zarys historii watahy czyli:
Członkowie
Jak powstała
Początki
Wataha w pierwszej fazie powstawanie miała dwóch adminów założycieli.
Lię (teraz pod postacią Tsumi) oraz Blacka, który zaraz potem się wykruszył z grona administracyjnego (tworząc pierwszą fabularną śmierć), przez co przez kolejne kilka lat, do ok. 2019, główną władzę sprawowała tylko jedna, początkowa administratorka. W czasach 2016 r. powstał też Pierścień Wolności, czyli główne, ustalające fabułę opowiadanie, które posiadało ostatecznie trzy części. Do lat 2018, może nawet dalej, blog żył swoim własnym, dość chaotycznym życiem, jednak również był to moment najbardziej aktywny, patrząc na ilości postów oraz eventów na blogu. Sam klimat strony zaczął się zmieniać, głównie spowodowane to było odchodzeniem starych osób oraz zmiany fabularne, w tym przeprowadzanie licznych czystek. Po tym czasie w 2020 na blogu pojawiły się półboskie szczeniaki, a we wcześniejszej fazie powitaliśmy w nieśmiertelnym gronie młodego, nowo narodzonego Seikatsu, dzięki pomocy watahowego społeczeństwa. O całym wątku fabularnym można przeczytać na odpowiedniej zakładce. Również na początku roku '20 zaszły kolejne, gruntowe zmiany. Między innymi wataha przeniosła się na nowe tereny, więc strona nie zmieniła się tylko fabularnie, ale również graficznie. Zmieniła się również alfa WMS. I od 2021 aż do teraz, blog przechodzi co chwila zmiany pod względem graficznym, czy też mechanicznym, powoli płynąc do przodu.
Historia starych terenów
Pierwotnie, WMS oraz jego historia sięgała bardzo daleko. Była utworzona z kilku klanów odosobnionych wilków, podróżujących po świecie. Pierwszym alphą, jak głosiła legenda, był nie kto inny jak jeden z poniższych bożków, który postanowił porzucić swoje moce i tytuł boga, by podróżować wraz ze swoimi towarzyszami i zespoić ich w jedną całość, tak więc: pierwotnie, wataha była wielkim królestwem, z wieloma systemami. Tak zwany-złoty wiek. Można wręcz powiedzieć iż diamentowy, opływający w przeróżne bogactwa. Potem, jak można się spodziewać-było tylko gorzej. Po upływie kilku wieków, nie było miejsca dla starego, wycieńczonego życiem boga. Pomniejsi bożkowie ustąpili miejsca większym, podczas gdy z pierwotnego założyciela, pozostał tylko szept, zapiski w księgach i legendy, przekazywane z ust do ust. Wataha zaczęła się rozpadać. Nowe wilki zaczęły przychodzić, stare odchodzić. Inne, młode, umierały z różnych przyczyn, jak i byli ci, co ze starości i innych czynników zewnętrznych. Potem, wataha się ustabilizowała. Nie była tak silnym murem jak na początku, jednak szła wraz z nurtem rzeki. Nie byli poddani zbytnio bogom, nie nawiązywali zbytnich kontaktów... aż do czasu nowych terenów.
Historia nowych terenów
I właśnie aktualnie-na nich żyjemy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz