- Jak? – spytałam. Nie dosłyszałam tego co mówił.
- Percy…
- Chcesz się pobawić? – zapytałam merdając ogonkiem.
- W co?
- No nie wiem… W podchody?
- A gdzie znajdziesz inne szczeniaki? – Wydawał się być znudzony.
- No nie wiem… Załatwię Mateo lub Kii…
- Ale wiesz że w podch…
- Dobra, to chodź obejrzeć chmury – powiedziałam zrezygnowana.
- No dobra… - Wyszliśmy na zewnątrz. Legnęliśmy się na ziemi i zaczęliśmy patrzeć na białe chmurki.
- O pacz! To krowa! – Zawołał wskazując chmurę w kształcie bydła.
- A gdzie łaty?
- Oblała się mlekiem i zanikły! – Zażartował.
- O pacz! Tam łeb kaczki! – Pokazałam chmurę przypominającą owego ptaka.
- To przecież królik!
- Kaczka!
- Królik!
- Kaczka!
<Percy? xD>
- Percy…
- Chcesz się pobawić? – zapytałam merdając ogonkiem.
- W co?
- No nie wiem… W podchody?
- A gdzie znajdziesz inne szczeniaki? – Wydawał się być znudzony.
- No nie wiem… Załatwię Mateo lub Kii…
- Ale wiesz że w podch…
- Dobra, to chodź obejrzeć chmury – powiedziałam zrezygnowana.
- No dobra… - Wyszliśmy na zewnątrz. Legnęliśmy się na ziemi i zaczęliśmy patrzeć na białe chmurki.
- O pacz! To krowa! – Zawołał wskazując chmurę w kształcie bydła.
- A gdzie łaty?
- Oblała się mlekiem i zanikły! – Zażartował.
- O pacz! Tam łeb kaczki! – Pokazałam chmurę przypominającą owego ptaka.
- To przecież królik!
- Kaczka!
- Królik!
- Kaczka!
<Percy? xD>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz