- Percy, kolacja! - zawołała, a po chwili siedziałem przy stole z Lily i nieznanym mi wilkiem. Zjedliśmy w ciszy, a po kolacji Percy poszedł do siebie i zostałem sam z Lily.
- To gdzie mogę spać?
- W pokoju gościnnym. Chodź zaprowadzę cię. - powiedziała i ruszyła w nieznanym mi kierunku, a ja zaraz za nią. Zatrzymała się przed ciemnymi drzwiami, które po chwili otworzyła. Pokój był mały, ale przytulny.
- Łazienkę masz naprzeciw, a jakbyś coś chciał to mój pokój jest obok. Dobranoc. - powiedziała i uśmiechnęła się do mnie ciepło co od razu odwzajemniłem.
- Dobranoc Lily. - odpowiedziałem i zniknąłem za drzwiami. To były bardzo ciekawy dzień, więc przyda mi się wypoczynek. I z tą myślą zasnąłem.
[Lily? Wiem troszkę krótkie]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz