Chodziłem powoli po terenach. Wymknąłem się z domu, więc pewnie matka się wścieknie. Ale trudno. Byłoby dobrze, gdyby ktoś teraz coś zrobił. Tylko kto i co? Mam żałobę po śniegu. Za szybko stopniał. A był taki fajny puch! Wtedy właśnie usłyszałem głos.
- Nie za mały jesteś, by się tak włóczyć po terenach?
< Ktoś? XDD Tyle tutaj napisałam co kot napłakał >
Długość opowiadania lvl hard XDD
OdpowiedzUsuń