Patrzyłam za znikającą waderą. Nie reagowała? O co chodzi? Popatrzyłam się na Kaję. Ona tylko robiła wielkie oczy. Wzruszyła ramionami. Teraz stałam przed/domem jaskinią wadery.
- Lily, dobrze się czujesz? - spytałam. Wadera zmarszczyła brwi - dzisiaj w bibliotece dziwnie się zachowałaś...
- Lily, dobrze się czujesz? - spytałam. Wadera zmarszczyła brwi - dzisiaj w bibliotece dziwnie się zachowałaś...
- Zaraz... mówisz do mnie? - Nie wiedziałam czy mam się śmiać czy płakać
- No przecież to Ty jesteś Lily...
- Ach... no tak... A Ty to...
- He he. Dobry żart. - burknęłam już nieco zbita z tropu. - Nitaen podobno zaczął widzieć demony. Może by...
- Przepraszam, ale naprawdę nie wiem o czym mówisz... - Popatrzyłam na nią zmieszana. I zaczęłam wypytywać o różne rzeczy A na koniec...
- Dobra ludzie! - zaczęłam chodzić w tę I z powrotem po naszym tajnym pomieszczeniu. Lily siedziała na dywanie i patrzyła na grupkę wilków. Mnie, Lexi, Nitaena, Kaję, Mateo, Percy'ego, Tobiasa I Tori. - Pani Lily albo straciła pamięć, albo wzięło ją na dowcipy, i robi nas w konia. W pierwszym przypadku musimy się postarać, by unikała kontaktów z innymi wilkami, bo ktoś mógłby wmówić jej że jest świadkiem jehowy I zacznie łazić po domach namawiając wilki do swojej wiary przy okazji ich wkurzając ładnie ujmując. Przy okazji trzeba dowiedzieć się przyczyny zaniku pamięci, oraz jak to odwrócić I... - Kaja podeszła do Lily, wzięła ciężką księgę I walnęła z całej siły nauczycielkę w głowę
- Ej! - poskarżyła się wadera.
- Nie, nie działa - oznajmiła waderka z obojętną miną I wyrzuciła księgę za siebie. - A jeżeli chodzi o drugą opcję... - zaczęłam Z miną I tonem głosu oznajmiającym: "eeeeeeee..... Oke.... aha?" - To musimy czekać aż Lily się odechce - wszyscy popatrzyli na waderę. Ta tylko przekrzywiła głowę.
- Obstawiam tą pierwszą wersję - oznajmił Mateo.
< Lily? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz