25.03.2018

Od Demo do Finn

- Nie ładnie tak napadać na nieznajomych. - powiedział basior. Na co tylko wywróciłam oczami.
- Nie ładnie tak przebywać na czyichś terenach. - burknęłam naśladując jego głos. - Dobra a teraz idziesz ze mną do alfy albo się wynosisz lub zrobię z ciebie dywan.
-Zrobisz co?
-Co wybierasz? - spytałam jak najsłodziej potrafiłam z moją kamienną miną która mówi ,,nie żartuje, serio zrobię z ciebie dywan'' - Hymm?
- Alfę?- spytał niepewnie, gdy wyjęłam mój sztylet.
- No to za mną i żadnych sztuczek bo cie uśpię - rzekłam ruszając w stronę domu Lii. A on ruszył za mną.
- A tak właściwie to Finn jestem.
- Demoness - mruknęłam w odpowiedzi. Basior próbował jeszcze parę razy przerwać cisze, ale po piątym razie, gdy go zignorowałam zrezygnował i szedł spokojnie.

W końcu doprowadziłam tego przybłędę do domu mojej przyjaciółki. Zapukałam i wbiłam jak do siebie, bo czemu nie, wrzeszcząc:
- Siema Lia.
- Cześć. - usłyszałam w odpowiedzi z drugiego pokoju, gdzie podreptałam w zacieszu. Gdy weszłam do pomieszczenia zobaczyłam Lie siedzącą na kanapie i popijającą puszkę Monstera. Na stoliku przed nią zauważyłam drugi egzemplarz energetyka. Zgarnęłam go i dosiadłam się do wadery.
- Mam dla ciebie prezencik.
- Jaki?
- Taki... - powiedziałam wpychając basiora do środka.
- O kolejny przybłęda...
- Nom.. to ja spadam! - krzyknęłam i wybiegłam z Monster'em. Zostawiając Finn'a i Lie samych. Poszłam się przejść.

<Finn?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz