13.02.2019

Od Yuki c.d Yuki „Hello Darkness my Old Friend” cz.19


Ukazanie miękkiego i wrażliwego brzucha podczas miażdżenia wadery było złym pomysłem. Nawet w tą krótką chwilę, basior nazwany Ydrisem zaatakował. W mój brzuch poleciał dziki strumień zabójczego ognia. Zapiszczałam przeraźliwie, teleportując się jak najszybciej się da zdala od płomienia. Przez moją ucieczkę, płomienie również poraziły jego towarzyszkę. Zasyczałam z bólu, czując straszny ból skóry na brzuchu. Dysząc, spojrzałam morderczym wzrokiem na trójkę agresorów. Jak mamy się bawić nieczyście to proszę. Wytworzyłam mojego klona, nadając mu inteligencję i ustalając długość życia na pół godziny. Tworzenie drugiej mnie zajęło tyle czasu, że główny agresor zdążył dobiec do mnie i zamachnąć się łapą, celując w moje oczy. Dla jego nieszczęścia zdążyłam odpowiednio zareagować, teleportując go przed wstającą, obolałą Miyu.

C.D.N

1 komentarz: