13.02.2019

Od Noego CD. Lii 'A*#%!' c.d.n.

Alpha odeszła, zostawiając mnie i Royce'a na lodzie. Dosłownie. A jak to się skruszy? Wpadnę do wody? Brrr.
- Jak ja mam niby łowić ryby? Na paty- Zamilkłem w momencie, w którym zorientowałem się, że wadera patrzy w naszą stronę. Jednak nas nie zostawia. Pilnuje. Nie ma szansy, żeby zwiać. Może jednak spróbuję? A jak... YH. Ale mnie ten kruk wpakował. Mógł odlatywać, kiedy mówiłem, że zarządzam odwrót!
- Royce!- szepnąłem do kruka, ale najwyraźniej mnie nie usłyszał- Royce!
- I jak? Rybki biorą?
- A*#%!

Gwałtownie odskoczyłem do tyłu, widząc wilczycę przed sobą. Byle najdalej. Dalej, dalej, dalej, dalejb dalej, dalej. Kurcze, chce stąd iść. Teraz. Już. Natychmiast. Co ona. Jak. Kiedy. Przecież... Dopiero była tam! Daleko! Nie zdążyłaby!

///C.D.N.///

Tak Lia, musisz czytać następny post >:00

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz