24.02.2019

Od Noego CD. Lii 'Powinienem przystopować.'

Kakao zdawało się nie być wątpliwej jakości, a jakoś nie czułem się otruty. Jak się właściwie czują otruci? Nie ważne, chyba picie jest w porządku.
Pokręciłem głową, żeby zrzucić z niej Royce'a, który tylko podleciał na chwile, po czym znowu usiadł mi na łbie. Mały pierzasty zdrajca. Gdyby nie on, mógłbym być już daleko od tej...
- Nie za gorące?- spytała nagle Alpha, zerkając na mnie zza swojego kubka.
- Je-jest dobre.- Jąkam się. Koniec, zaraz wyleję wszystko z tego kubka przez nerwy. Warknąłem na siebie w myślach, po czym odstawiłem parujące naczynie, gdzieś na bok. Po co mnie tu zaprosiła? Są też inne szczeniaki, dlaczego nie wzięła ich?
- No, i dobrze... nie spotkałeś jeszcze nikogo ze szczeniaków, nie? Było ich więcej, ale wszystkie wyrosły- odparła ze śmiechem. Czyli ich nie zjadła. Dobrze wiedzieć! Ale ja... Czyta w myślach? Jeśli... Em. Motylki, ptaszki, lalala, i tak dalej!
A jeśli szczeniaki z watahy wcale nie urosły? Gdzieś je tu trzyma. Będę następny? Albo i je zjadła, ale teraz nie chce się... Powinienem przystopować.- Miałam kilku podopiecznych... wszyscy wyrośli i opuścili watahę. Trochu smutne, nie?

Em...

Znowu pokiwałem głową i tym razem Royce zleciał z mojego łba, ale zaraz znalazł miejsce dla swojego. W kakałku.
Co się mówiło, jak ktoś pije? Na zdrowie? A to nie, gdy ktoś kichnie? Em... Zostawię to bez komentarza, bo jeszcze się wygłupie przy Alphie i dopiero będzie. Chyba już i tak się wygłupiłem. A jeśli czyta w myślach to poczwórnie.

- Teraz będzie się zbliżać Wielkanoc... bazie kotki...

Bazie kotki?
I jaka wielka noc?
Coś się stanie?

- Proszę Pani Alpho a... Ta wielka noc... Co tak dokładniej będzie się dziać? I kiedy?

Royce wyjął głowę ze szklanki i kraknął zadowolony. Zaraz podleciał do góry i chwile potem mogłem stwierdzić, że ląduje w pobliżu węża Alphy. Jeśli zrobi mu krzywdę, to go uduszę.

<Lia? Tłumacz dziecku. Masz co robić. On już tak trochę pewniejszy; to tylko kwestia czasu aż zacznie dzikie densingi odprawiać na świecącym muchomorku>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz