1.04.2017

Od Rodini „Noc oczyszczenia” c.d Raye

 - Chłopaki, zostawcie Raye w spokoju – powiedziałam do szczeniaków, jednak oni nadal skakali obok siostry zachęcając ją do zabawy. Mała jedyne co mogła robić to kręcić główką. Złapałam waderkę za kark, a Ares i Ethan zaczęli skakać drapiąc siostrę. Położyłam ją pomiędzy łapami, tak by nie mogli jej dosięgnąć. Jednak mali nadal próbowali.
- Raye! No chodź się z nami pobawić! – Powiedział Ares, śmiejąc się.
- Wasza siostra nawet nie może wstać, a co dopiero się bawić – rzekłam.
- Mamoooo, jej po prostu nie chce się bawić… - zaczął narzekać Ethan.
- Idźcie pobawić się z innymi szczeniakami – Raye wtuliła się w moją klatkę piersiową.
- Ni… - zaczął Ares.
- Bez dyskusji – przerwałam.
- No dobra… - powiedzieli i wybiegli z jaskini.
<Raye?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz