8.04.2017

Od Evana- Jajko nr 28

O! tam coś błyszczy! Podbiegłem do pobliskiej kępki traw. A nie, to tylko jakiś kamień z kryształkami. Oho! Tam coś widzę!
Biegałem od drzewa do drzewa, od krzaczka do krzaczka, gdy tylko zauważyłem coś kolorowego.
Coś żółtego! Wbiegłem w wysokie trzciny nad stawem. To była tylko mała kaczka...usiadłem sobie na brzegu tego stawu i zobaczyłem, że w wodzie leży kolejne jajko! Zanurkowałem. Dopiero, gdy poczułem lodowatość wody, przypomniałem sobie, że to dopiero wczesna wiosna. Trudno, najwyżej nabawię się przeziębienia. Wytargałem jajko na brzeg. Było podobne do jajka numer jeden, w sumie różniło się tylko numerkiem. To miało napisane 28.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz