24.09.2017

Od Night'a CD Lily

Skierowałem się do Cheeky:
- Cheeky, weż z watahy Iwo, Noctisa, Aobe (przepraszam, nie wiem jak się odmienia), Dantego, Yukiye i Psychopate. Tyle nas powinno wystarczyć. Wadera przeteleportowała się do watahy, a kiedy już byliśmy gotowi do wygenerowania kolejnej porcji siły zjawiła się z resztą basiorów:
- Słuchajcie! - krzyknąłem do wszystkich - musimy wzmocnić barierę. Niech teraz każdy się skupi!
Wszyscy skupiliśmy się ponownie i ze wszystkich wydobyła się smuga: z Kagekao czarna, z Demona czarna przeplatana białą, ze mnie szaro - niebieska, z Evana ciemno szara, od Cheeky czerwona, od Lily niebieska, od Iwo granatowa, od Psychopaty również czarna, od od Dantego szara, od Yukiyi zielona, od Noctisa bordowa i od Aoby ciemno zielona. Po złączeniu całej mocy odnowiliśmy całą barierę, a stwora, który usiłował ją zniszczyć wywaliło gdzieś daleko. Zapewne na jego tereny. Wszyscy padliśmy ze zmęczenia. Cheeky resztkami sił przeteleportowała nas do watahy, a po nieuniknionym ostrzeżeniu reszty wilków wszyscy rozeszliśmy się do swoich jaskiń. Na następny dzień obudziła mnie... Lily. Wparowała do mojej jaskini bardzo zdyszana. Zdążyła mi wytłumaczyć tylko tyle, że ma bardzo ważną sprawę. Pewnie coś się stało, czy coś.
< Lily? Jaka to sprawa? Aoba bardzo przepraszam. Nie potrafię odmieniać Twojego imienia ;/ >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz