31.05.2017

Od Night'a CD Avril

Harems kazał mi poczekać chwileczkę za drzwiami, za którymi rzekomo jest Avril. Po chwili wyszedł z pomieszczenia i otworzył przede mną owe metalowe drzwi. Od razu wbiegłem do pokoiku, w którym faktycznie uwięziona została wadera
- Avril! Nic ci nie jest?! - wypytywałem kiedy już udało mi się uwolnić samicę
- Nie, nic. Ale gdzie TY byłeś?
- Zamknęli mnie w pomieszczeniu obok, razem z jakimś sierściuchem... Bogu dzięki, że nic ci nie jest - odetchnąłem z ulgą
- Dobra. Wychodziny! - powiedziała wadera i po kolei zaczęliśmy powoli wychodzić z pokoju. Na całe szczęście tym razem nikt nie stał na straży, a więc pognaliśmy do wyjścia. Cudem wyminęliśmy jakiegoś... kogoś. Podbiegliśmy do naszego portalu i szybko pożegnaliśmy się z Haremsem. Pospiesznie wskoczyliśmy do portalu i po chwili byliśmy już w domu.
< Avril? Weny brak... >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz