Próbowałam coś upolować...Ale..
-Hej!-przestraszyłam się.Z krótkim skomleniem odskoczyłam.Gdy zorientowałam się o co chodzi, byłam zszokowana i lekko zła.
-Nie wiedziałem, że boisz się szczeniaków!-powiedział szczekliwym głosem.-Bardzo śmieszne.-powiedziałam powoli wstając.-Kim jesteś?-zapytał.
-Megami.Przyjaciele mówią do mnie Meg lub Megi.A ty?
-Iwan.Co robisz?
-Próbuję..A raczej próbowałam polować.Przeszkodziłeś mi!-byłam zdenerwowana, ale nie umiem za bardzo gniewać się na szczeniaki.-Przepraszam...-powiedział kuląc ogon i uszy.Uśmiechnęłam się.- (...) Nic się nie stało.To nie ostatni dzień w którym żyję.Potem jeszcze raz spróbuję.
<Iwan?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz