20.05.2020

Od Pełni CD Allena


Unosząc się nad drzewami próbowałam określić co wywołało szelest. Po chwili poczułam zapach wilka, ale nie należał on do Allena. Zobaczyłam rozbłysk niebieskiego światła, a potem sylwetkę wilka. Zrozumiałam, że to strażnik nocny. Zanurkowałam najciszej jak potrafiłam pomiędzy drzewa.
- Allen, to strażnik nocny szybko do sierocińca-powiedziałam szeptem. Basior słysząc to wskoczył na indoraptora i tyle ich widziałam. Postanowiłam odwrócić uwagę strażnika. Specjalnie stanęłam na gałąź, a ona trzasnęła pod moją łapą. Chwilę później usłyszawszy ciche skradanie, przycisnęłam jak najbardziej skrzydła do boków i zaczęłam uciekać w stronę przeciwną niż do sierocińca. Upewniwszy się, że wilk mnie goni zaczęłam kluczyć pomiędzy drzewami co chwilę błyskając wzorami. Jednak wilk okazał się szybszy. Słyszałam oddech coraz bliżej siebie, gdy usłyszałam, że strażnik skoczył rozłożyłam skrzydła i wzbiłam się w powietrze. Usłyszałam za sobą ciężkie lądowanie. Właśnie leciałam do sierocińca, gdy nagle czymś dostałam. Zrobiło mi się czarno przed oczami i zdążyłam tylko wylądować na drzewie, a zapadła całkowita ciemność. Obudziłam się jakoś przed południem leżałam na drzewie, a głowa i noga okropnie mnie bolały. Zobaczyłam dziwną strzałkę wystającą mi z nogi, gdy ją wyjęłam postanowiłam schować ją w swoim drzewie, gdzie stworzyłam coś na kształt domku. Właśnie schodziłam, gdy zobaczyłam, że zbliża się do mnie wadera. Widziałam ją już wcześniej i chyba nazywała się Kiara, rozmawiała wtedy z alfą o tym, które tereny podczas nocy ma patrolować. Wtedy to do mnie dotarło W NOCY. Pośpiesznie wzbiłam się w powietrze, nie uciekałam po prostu zarządziłam taktyczny odwrót. Postanowiłam poszukać Allena. Zobaczyłam go obok jeziorka. Wylądowałam obok zachowując bezpieczny odstęp od Haxa, a ten gad nawet nie zwrócił na mnie uwagi dopiero, gdy podeszłam bliżej zawarczał.
- To było niebezpieczne, mogliby nam przydzielić strażnika na stałe- powiedziałam. Zobaczyłam jego spojrzenie, które spoglądało na rudzika.
- Czy ten ptak cię niepokoi?- zapytałam. Chwilę potem ptak pomimo tego, że
powinien zostać ptakiem zmienił się w wilka.
- Kto to jest?-zapytałam, patrząc na basiora, który właśnie się uśmiechał...

4 komentarze:

  1. Czy to opowiadanie jest do dokończenia? Jeśli tak to przez Allena czy przez Kennego?

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  3. No ja tylko pytam... może zaszła nagła zmiana ;-;

    OdpowiedzUsuń