23.05.2020

od Nashi cd Tsumi

Po kilku dniach opiekunka pozwoliła mi i Allenowi wychodzić samemu. kazała jednak meldować nam każde wyjście i robiła obchody nocne, jakbyśmy postanowili się wyślizgnąć przez okno. Korzystałam z okazji iż świeciło słonko i wyszłam na spacer, jednak pogoda szybko się zmieniła i zaczęło lać. Szłam akurat w kierunku łąki górskiej, aby pozbierać kwiaty. Przechodziłam akurat niedaleko rzeki, gdy usłyszałam plusk. Ostrożnie zmierzałam w tamtym kierunku, a gdy byłam prawie na miejscu zatrzymałam się w krzakach i szukałam źródła dźwięku. Gdy zobaczyłam naszą Alfę w rzece zaśmiałam się mimowolnie i wyszłam z ukrycia. Skrzydlata wadera z początku całą swoją uwagę skupiała na jakimś liściu albo raczej na tym, co siedziało pod nim. Spojrzała na mnie dopiero, gdy się odezwałam
-Podobno w czasie deszczu woda jest cieplejsza...- zaczęłam czekając na jakąś konkretną reakcję ze strony niebieskawej wadery. W między czasie zdałam sobie sprawę, że deszcz jest trochę jak śnieg, co mi się spodobało.

<Tsumi?>
Dwa wątki jednym wilkiem to chyba nie jest dużo :3

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz