Od Rodini c.d Erotare

Rozmawiałam z Erotare o Smokach gdy nagle przyleciała towarzyszka Erotare.
- A ty tu czego? - Zapytała
- Rozmawiam z Erotare - odpowiedziałam
- Lepiej zjeżdżaj z tond bo zaraz cię zabiję - Zagroziła
- Nie, muszę coś z nim uzgodnić
- Datę twojej śmierci?
- Nie, przeprowadzkę - zdziwiła się - będę u niego mieszkać
- Będziesz jego prywatną dziwką? - Zakpiła
- Będziemy mieli szczeniaki - odpowiedziałam. Prychnęła i się wyprostowała.
- Jest trochę... wredna - powiedziałam do partnera.
- Czekaj, co? - Wyglądał na zdziwionego
- No z tego co mówiła mogę wywnioskować że jest wredna - odpowiedziałam
- Ty z nią rozmawiasz? - Pytał jak głupi
- Tak? - rzekłam - W końcu to jedna z zalet wilków Natury
- Heh, Marny żywioł
- Według mnie najsilniejszy - oburzyłam się
- Tak, tak, ale nie przydatny w walce - uśmiechnął się
- A po co krzywdzić braci? - Denerwowałam się.
- Spokojnie, nie denerwuj się, bo poronisz - Wbiłam pazury w ziemie, tylko spokojnie... - Dziś Wieczorem masz być już wprowadzona - odrzekł.
- A co mam pakować? Towarzysza?
- Jeżeli trzeba - zażartował
< Erotare? Wena się skończyła :c >