20.03.2017

Od Avril do Yukiya

Świeciło słońce, była piękna pogoda, a ja leżałam bezczynnie na trawie. Strasznie mi się nudziło. "Może się gdzieś przejdę?"- Pomyślałam, i tak też zrobiłam. Doszłam do lasu. - Ale tu pięknie- powiedziałam do siebie pod nosem. Rozglądałam się po lesie, gdy nagle coś poruszyło się za mną w krzakach. Początkowo nie zwracałam na to uwagi, ale po chwili to "coś" z nich wyskoczyło. Gdy się obróciłam zobaczyłam stojącego za mną basiora. Był biały,jedynie jego uszy były czarne, miał dwukolorowe oczy, lewe ma kolor błękitny, a prawe czerwone. N a tym czerwonym oku miał bliznę.. Jeszcze chwilę się w niego wpatrywałam, a on we mnie.
-Cześć- Powiedział przerywając chwilę ciszy i uśmiechnął się do mnie. Ja odwzajemniłam uśmiech i odpowiedziałam:
-Hej... Jestem Avril a ty?- Przedstawiłam się.
- Ja jestem Yukiya, w skrócie Yuki. Miło mi cię poznać.-Powiedział, nie odrywając ode mnie wzroku.
- Mi ciebie też - odpowiedziałam. Rozmawialiśmy jeszcze godzinę. "Bardzo go polubiłam, wydaje się bardzo miły"- pomyślałam i uśmiechnęłam się do siebie w myślach.
-Chciałabyś pójść ze mną do mojej jaskini?- zapytał się
-Tak, chętnie- odpowiedziałam.


<Yuki, odpisz jak najszybciej! ;D>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz