Na polanie zauważyłam dorodną sarnę, więc postanowiłam ją upolować, ale niestety przede mną wyskoczył szaro - biały wilk z niebieskimi skrzydłami. Trochę się zdziwiłam, bo była piękna -Pewnie to Alpha - pomyślałam. Gdy zwierzę leżało na ziemi, postanowiłam podejść do stada. Nagle usłyszałam ciche warknięcia ze strony wilków, gdy podeszłam do Alphy wystraszyłam się jej widokiem miała cały pysk w krwi - A mama mówiła, że mam się nie zbliżać do innych stad - pomyślałam. Alpha podeszła do mnie i cicho warknęła. Nagle chyba miałam iluzję widziałam, że jestem w czarnej Dziurze, ALE JAK TO?? Czarna dziura starałam się z niej jakoś wydostać, ale mi się nie udało nagle czułam, że upadam co już umieram albo zemdlałam. Obudziłam się na jakiejś trawie, która powiewała i łaskotała mnie w nos. Zauważyłam Alphe i jej stado, skapnęłam się, że leże na tej polanie.
- Nic ci nie jest? - spytała Alpha
- Nie, wszystko okej tylko w głowie mi się kręci - powiedziałam że strachem w głosie.
- Spokojnie, moja droga. Nie bój się mnie - rzekła ze spokojem w głosie
- Dooobrze - powiedziałam
- Ja mam na imię Lia, a ty? - popatrzyła w moją stronę. W jej oczach było widać spokój
- Ja jestem Melody - odpowiedziałam...
<Yuko?>
- Nic ci nie jest? - spytała Alpha
- Nie, wszystko okej tylko w głowie mi się kręci - powiedziałam że strachem w głosie.
- Spokojnie, moja droga. Nie bój się mnie - rzekła ze spokojem w głosie
- Dooobrze - powiedziałam
- Ja mam na imię Lia, a ty? - popatrzyła w moją stronę. W jej oczach było widać spokój
- Ja jestem Melody - odpowiedziałam...
<Yuko?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz