- Czekaj... Czemu mieliby ci uwierzyć? - zapytałem się, przewracając łbem pytająco.
-
Ponieważ jestem wyrocznią? - powiedziała Mauvais, jakby to było
oczywiste. Zrzuciłem wzrok w oddal, próbując przypomnieć sobie moment, w
którym rozmawialiśmy na temat naszych stanowisk. Nic sobie nie
przypominałem. Możliwe, że w ogóle nie było nigdy konwersacji na ten temat. Głupia pamięć... Ok, uznałem, że lepiej będzie jeżeli wmówię sobie, że już kiedyś o tym rozmawialiśmy.
Zastanowiłem się chwilę nad pomysłem. Spojrzałem na waderę.
- Wiesz co... W takim razie to najlepszy pomysł, jaki kiedykolwiek usłyszałem — wadera westchnęła z ulga.
- To dobrze... Teraz wystarczy tylko powiedzieć to dla alfy i mamy załatwione - powiedziała dumnie.
- Taa... - ruszyliśmy dalej.
< Vais? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz