6.08.2018

Od Mauvais CD Videtura

Jakaś wymówka... Szczerze powiedziawszy, jeszcze nie zastanawiałam się jakim cudem uda nam się przekroczyć niepostrzeżenie granicę watahy, dodatkowo mając przygotowane usprawiedliwienie. Nie miałam żadnego pomysłu, jak ono miałoby niby brzmieć. Jakieś przykłady? Ktoś, coś? Co się mówi kiedy znajduje się jakąś dziwną, popisaną mapę i postanawia się iść za jej wskazówkami? Do głowy przychodziły mi same makabryczne rzeczy, które były wręcz nieprawdopodobne.
- Cóż, ja tam na ten moment nie mam żadnego pomysłu - powiedziałam, przyglądając się jednemu punktowi gdzieś daleko na horyzoncie - Może coś wymyślę do jutra... - dodałam niepewnie po chwili ciszy. Videtur pokiwał głową. Staliśmy w ciszy, ale to pozwoliło mi się skoncentrować. Może jeżeli uda mi się skupić to wpadnie mi do głowy jakiś pomysł.
- Chyba, że...  - zaczęłam. Miałam zarys sytuacji, pozostało to jedynie obrać w odpowiednie słowa - Powiem, że miałam wizję i musimy na kilka dni opuścić watahę, bo inaczej będzie czyhać na wszystkich wielkie niebezpieczeństwo [XD] [Kwiiik, gorszej wymówki nie mogłam wymyślić] 

<Vide?>
Wenanawymowki.chr removed successfully
Wenanawymowki.chr doesn't exist

Legenda tajemniczych wstawek w moich opowiadaniach:
[...] - moje komentarze i inne śmieszki
przykład tekstu - magiczne errory i inne takie
kolejny przykład - inne ukryte śmieszki

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz