Leżałam tak z dwie godziny, aż miałem dość. Kąpiel w zimnej wodzie wydała mi się świetnym pomysłem. Jestem bardzo dobrym pływakiem, więc pływanie blisko ratownika było zbędne, Wszedłem do wody zostawiając moje miejsce z zamysłem wrócenia tu i ponownego leżenia.
Po schłodzeniu się w jeziorze, ruszyłem w stronę mojego miejsca, które jak się okazało było zajęte przez innego wilka.
- Przepraszam bardzo, ale ja tutaj leżałem. - powiedziałem i zobaczyłem jak wilk odwraca się do mnie.
[ktoś? coś?]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz