Okej, wróciłem do swojego kochanego domku. I tak wyruszamy za kilka dni, nie ma się czym śpieszyć Vide... Zaplanujesz sobie wszystko ładnie i będziesz przygotowany na wszystko! Podszedłem do biblioteki. Położyłem mapę na stoliku. usiadłem przy nim. Do łap chwyciłem kartkę i pióro. Trzeba zapisać listę rzeczy które mi się przydadzą... Na początku wymieniłem parę: jedzenie, woda, broń? Zastanowiłem się chwilkę. Broń raczej się przyda...
Nagle przyszło mi do głowy to, że w zaznaczonych miejscach mogą być jakieś zamknięte potwory, albo jakieś zło, a ta mapa to ostrzeżenie by tam nie iść... ... ... Cholera Vide, jesteś zmęczony i przychodzą ci do łba dziwne pomysły... Lepiej je zapisać, huehue.
Tak więc na dzisiejszy dzień spędzony w całości w bibliotece wraz z Mauvais uważam za udany. Spojrzałem na kartkę. Mmm... Jutro się tym zajmę... Dziś jestem już zbyt zmęczony by się tym zająć. Zostawiłem to wszystko i ruszyłem do sypialni - do mojego ukochanego łóżka. Ułożyłem się wygodnie. Zasnąłem.
< Mauvais? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz