9.06.2018

Od Michia CD Mateo

Zamieszkać.
Te słowo wdarło się do mojej głowy szybciej niż zdążyłem zauważyć.
Mateo chciał, żebym zamieszkał na terenach jego watahy. 
  Chciał. To słowo klucz. W sumie to nic dziwnego. Zawsze wszystko sobie psuję. I innym. Ygh. Zawsze. Jestem beznadziejny. Stwarzam same problemy i...

  Ogarnąłem się z tymi myślami kiedy zauważyłem, że w moich oczach zaczynają się zbierać łzy. Musiałem się opanować. Nie chciałem się rozklejać. Nie mogłem.
  Może to właśnie moja pora na śmierć? Ten sposób w jaki ja mam umrzeć? Potwory. Zabiją mnie. Rozszarpią na kawałeczki, zjedzą i popiją krwią. Przed oczami stanął mi obraz wielkiego... ogromnego stwora. Miał kły umazane szkarłatną cieczą. Wielkie szpony. Byłem w jego paszczy. Wzdrygnąłem się. Może tak własnie zginę. Do tej pory nie brałem takiej wizji pod uwagę, ale... Ale może teraz...?
 Nie, stop.
  Nie będę już myślał o takich rzeczach! 
Obojętnie co będę robił w życiu - będę żyć. Conajmniej trzydzieści księżyców. I nie dam się zabić przed tym czasem.
Słyszałeś Six?! Nie dołączę do ciebie! Może ty dołączysz do mnie?!

♪Mogliśmy trwać wiecznie
Mogliśmy, ale nie możemy.



Za błędy musieliśmy płacić

Ale my już nie płacimy.



Wierzyliśmy w cuda

Wierzyliśmy, lecz nie wierzymy.



Może nam się uda

Może, albo czas tracimy.



Uciekamy, wołamy

Tchu już brakuje
Biegniemy przez pola
Skaczemy przez strumień
Omijamy lasy 
Szerokim łukiem



On tam już czeka

Już ostrzy pazury



Już cie wypatruje

Już patrzy z góry



Już swe kły szczerzy

Już cię odnalazł



Już tam podąża...

Nie będzie cię zaraz.~


Pamiętasz to? 
Pamiętasz tą piosenkę?
Nie śpiewałeś jej. Zawsze ją nuciłeś. Zawsze przed snem.
To była twoja kołysanka. Ostatnio ją usłyszałem wiesz? Stąd znam tekst. Słyszałem ją w śnie. 
ONI mi ją śpiewali. Ciągle mi ją śpiewają. Za każdym razem...
  Może ich widziałeś. Też nie żyją. Może się spotkaliście. Może nawet teraz ich widzisz. 
Wiem, że wiesz o kogo mi chodzi.
Jeśli udajesz, że nie, to nie udawaj.

To jak jest braciszku? 
Wiesz co znaczy ta piosenka?
Odpowiesz mi...?
Odpowiesz mi do cholery?!
O D P O W I E S Z ?!

Warknąłem sam na siebie.
Jestem głupi.  
Głupi.
Głupi.
Głupi.
Debil.
.

Mateo najwyraźniej zdziwiony moim zachowaniem spojrzał na mnie jak na idiotę.
Nic dziwnego. Tak jest zawsze.
- Zróbmy tak. Zróbmy tak jak chcesz. Zrób ze mną cokolwiek chcesz.
Nie zważając na lekko zdziwione i pytające spojrzenie basiora ruszyłem do przodu.
Całe szczęście Mateo szybko mnie wyprzedził, bo nawet nie wiedziałem gdzie iść.
Przynajmniej obrałem dobry kierunek.

A ty braciszku? Którędy chodzisz?~

<Mateo?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz