19.09.2016

Od Anakina CD Haze

- To może chodźmy już do Lii - powiedziałem, po czym machnąłem łapą w stronę naszej szkoły.
                                                          * * *
Idąc prze gęsty las, opowiadałem waderze o skalistych terenach - na, które zapewne chciała się wybrać. Czas szybko zleciał i za nim się obejrzeliśmy, byliśmy już przy szkole. Wszedłem do środka bez pukania i podszedłem do biurka, przy którym siedziała wadera.
- Dzień Dobry! - wyszczerzyłem się, specjalnie przedłużając drugi wyraz.
- O co chodzi Anakinie? - zapytała odrywając się od lektury.
- Moja nowa koleżanka chciałaby dołączyć do naszej watahy i w ogóle  - ująłem wskazując na Haze stojącą za mną.
- Ach tak, podejdź tu do mnie - wadera zbliżyła się do alfy. - Skąd możemy mieć pewność, że nie jesteś szpiegiem? - zapytała, na co ja bez pozwolenia się wyrwałem:
- Będzie na mnie jeżeli coś się stanie - uśmiechnąłem się.
- Denerwujesz mnie - powiedziała alfa przewracając oczami.
- Wiem, a moja koleżanka jest bardzo miła i z pewnością nie jest szpiegiem.
- Dobra niech Ci będzie, ale pamiętaj, że jest tu na twoją odpowiedzialność - mruknęła.
Wyszedłem razem z waderą z sali.
<Haze?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz