19.01.2019

Od Exana cd Rachel

- Jestem Exan..

Tak, tak... ten start dobry Exan, a ja również byłem nowy, więc miałem prawo widzieć waderę po raz pierwszy. Nie spodziewałem się, że nawiążę z kimkolwiek kontakt w ten piękny dzień. Napełniłem płuca powietrzem i zastanawiałem się, co powiedzieć dalej. Wadera wyręczyła mnie.
- Ty też tu jesteś nowy?
 Wypuściłem powietrze przez pysk.
- Tak, jestem nowy... Tak więc nie jesteś sama w tej sytuacji.
 Wadera uniosła lekko kącik ust, co w jej wykonaniu było słodkie.
 Podszedłem do niej bliżej, aż za blisko i usiadłem przed nią... miała majestatyczne fioletowe oczy... a jej sierść w ametystowym kolorze, mimo iż nie była puszysta, ale robiła wrażenie. A w obszarze ogona łączyły się ciepłe kolory... czerwień, żółć..
- Co cię tutaj sprowadza?- zapytała
- Hmmm... postanowiłem się przejść... może po drodze upolowałbym coś...
 No tak.. musiałem ruszyć ten mój leniwy tyłek, bo przecież królik sam się nie zagryzie.
- To ja też może coś zjem...
- Zapraszam więc do wspólnego polowania, zdobyczą dzielimy się po połowie.
- Zgoda.
Mimo, iż za dnia mało było zwierzyny do zdobycia, to Rachel wyczuła zapach szarego zająca. No i był nasz...
- Smacznego- powiedziałem.
- Dzięki
 Po posiłku nasze drogi się rozeszły, ale coś czułem że nie na stałe. Mimo, iż nie miałem jaskini w której mógłbym się zatrzymać, to ułożyłem się pod drzewem i obserwowałem okolice, którą obejmowała słoneczną polanę, oraz las w oddali.

<Rachel?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz