10.03.2019

Od Lii do Noego

Ziewnęłam, gdyż poczułam się nagle śpiąca.
- A bo ja wiem? godzinę? dwie? półtorej? Wybacz... moje poczucie czasu jest strasznie małe. Jak się nudzisz mogę ci coś dać... nie wiem... lubisz rysować? Dłubać w ziemi? Wyrywać pióra?
- Objadać spiżarnię - mruknęła Crystal
- Och, no zamknij się - warknęłam - jak chcesz możesz tu spać, a rano mogę odprowadzić cię do twojego 'domu', albo Crys, jakbym nie wstała - mruknęłam - Chyba że zamiast spać wolisz coś upiec? Dawno nic takiego nie robiłam. Jedynie ciasto na halloween... było pomarańczowe, jednak zapomniałam czy było zdobione z marchwi czy z dyni. A może to był piernik? - zaczęłam swoje dziwne rozkminy.
- To.... ja może... coś porobię - Noe wyglądał na trochę zmieszanego

<Noe? Co ja mam niby pisać powiedz mi -_->

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz