14.04.2021

Ziyoł do Stormi

Wróciłyśmy do ruin z kolegą, który uznał, że rusza z nami do jej świata. Tylko, że na miejscu nie wiedzieliśmy jak uwolnić portal i wrócić do domu. Zaczęłam przeglądać zniszczone malowidła naścienne.  Niewiedzac czemu zaczęłam coś nucić a na ziemi pojawił się portal. Po upewnieniu się że to ten właściwy wskoczyliśmy do  niego i w drodze na drugą stronę przybraliśmy formę wilków.  
-Udało się. 
-powiedziałam rozglądając się po okolicy. Zapomniałam jak tutaj jest pięknie. Nasze światy są niczym przeciwieństwa, nasza planeta jest wyniszczona wojnami, chorobami i tymi dziwnymi stworami. A ten tutaj rozkwita, pewien stopień pokoju. Problemem zostaje tylko dokończenie nauki tutejszego języka, bo beż niego będzie ciężko się porozumieć.
-Myślisz, że reszta nie będzie miała nic przeciwko jak do was dołączymy?
Zapytałam wadere, bo uznałam że z naszej trójki ona powinna coś wiedzieć skoro to na nią spadałam.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz