7.01.2018

Od Silvera do Lily

Obudziłem się około 8 rano i od razu ruszyłem do kuchni z myślą, że znajdę tam Lily. Moje przypuszczenia okazały się trafne.
  - Dzień dobry. Jak się spało? - odezwała się Lily.
  - Dzień dobry. Bardzo dobrze i przy okazji dziękuję za gościnę.
  - Nie ma sprawy. Jakieś plany na dziś?
  - Chyba wybiorę się na jezioro, żeby się poślizgać. Jeśli masz ochotę możesz do mnie dołączyć?
  - Cóż ja bar… - nie dokończyła ponieważ do kuchni wpadł Percy przerywając nam rozmowę.
 Następnie wadera zaprosiła nas do stołu, a po śniadaniu pomogłem jej posprzątać. Zacząłem zbierać swoje rzeczy i kierowałem się już do wyjścia.
  - Dziękuję ci jeszcze raz za gościnę i zapraszam do siebie następnym razem. - powiedziałem.
  - Nie ma sprawy.
  - To jak z tym jeziorem? - zapytałem


[Lily?]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz