Od Kaji
Cieszyłam się z pójścia do szkoły, ale widać było, że Nitaen nie za bardzo. Był jakby trochę zmieszany.
- Nic - odparł Koiru. Zgromiłam go wzrokiem. Nie zrobiło to na nim wrażenia.
- Ashley, cieszysz się z przyjścia do szkoły? - spytałam próbując zagaić rozmowę.
- W sumie to... no.. w pewnym sensie tak. - i tak zaczęłam rozmowę z moją siostrą. Dogadywało mi się z nią fajnie, ale bałam się o Nitaena. Nie wydawało mi się, by się polubili z Koiru
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz