5.10.2020

Od Allena cd Strażniczka Pełni

-To kto teraz liczy?- zapytała Pełnia i wszyscy spojrzeli na mnie.
Zacząłem się kłócić, jednak jeden na trzech nie miałem szansy. Odwróciłem się tyłem i zacząłem liczyć. Po zakończeniu, rozejrzałem się szybko dookoła, czy nie ma żadnych śladów, które pomogłyby mi, ale kiedy nic nie rzuciło mi się w oczy pobiegłem przed siebie. Długo... i to bardzo długo zeszło mi na znalezienie kogokolwiek. Pierwszą znalazłem Pełnie i to tylko dlatego, że wadera postanowiła mnie wystraszyć, kiedy przechodziłem obok krzaków. Szliśmy razem szukając pozostałej dwójki i rozmawiając o jakiś pierdołach. W końcu znaleźliśmy Moon. Na samym końcu znaleźliśmy indoraptora, który uciął sobie drzemkę na gałęzi drzewa.
-Teraz ja liczę! - krzyknęła Pełnia
-Wybacz, ale muszę iść do Kennego – powiedziałem i zacząłem iść
-Poczekaj, pójdziemy z tobą. – odwróciłem się żeby spojrzeć na waderę, a ta uśmiechnęła się do mnie. Kiwnąłem głową i po chwili była już koło mnie. Szliśmy spokojnie w stronę jaskini basiora. Podczas naszej wędrówki zatrzymaliśmy się tylko raz, bo zauważyliśmy stado pięknych motyli, które wyglądały jakby były zrobione z niebieskiego szkła. Pewnie przyglądalibyśmy się im dłużej, jednak Hax postanowił sobie zapolować i kiedy tylko skoczył w ich stronę, motyle odfrunęły. Dosyć szybko znaleźliśmy się przed jaskinią wilka. Co prawda nie zastaliśmy jego, tylko Jasona. Ten zaproponował, żebyśmy poczekali, bo Kenny ma wrócić za niedługo. Zamiast poczekać na niego przed lub w jaskini, postanowiliśmy przejść kawałek i się zawrócić. I tak cztery raz, aż w końcu pojawił się basior. Szedł dziwnie jakby... kulał? Kiedy podszedł bliżej zauważyłem, że był on ranny. Wyglądał na zmęczonego, ale mimo to kiedy nas zobaczył, uśmiechnął się. Jason spojrzał na wilka i wywarczał coś w stylu „pogadamy o tym później” i zniknął w jaskini.
-Co się stało? - zapytałem
-Nic ważnego – odpowiedział i zmienił temat – co tu robicie?
-Przyszedłem się o coś zapytać, ale już wiem – powiedziałem szybko. Zapytam się basiora o trening jak będzie w lepszej formie.
-Rozumiem... A ty? - spojrzał na Strażniczkę Pełni

<Pełnia? Wybacz, że tak długo>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz