11.05.2018

Od Ignasi

Wycofałam się z krzaków, kiedy zobaczyłam, że obcy mi wilk wskoczył w czeluść. Najchętniej sprawdziłabym gdzie wszedł, jednak trochę się bałam, co tam mogę spotkać. Nie codziennie widzi się obce wilki w dziwnych szatach krążące po terenach naszej kochanej watahy, tym bardziej skaczące w dziwne bunkry. Gdybym tylko mogła bliżej podejść i zobaczyć, co kryje pod ubraniem mogłabym wiedzieć, kto to taki. Jednak niedane mi było poznać jego godność, przynajmniej na chwilę obecną. Miałam mieszane uczucia, co do tego, co przed chwilą zobaczyłam. A może jednak powinnam za nim pójść? Co jeżeli to jest jakiś psychol, który chce zaatakować naszą watahę? Obowiązkiem byłoby sprawdzić czy jest prawdziwym zagrożeniem dla watahy, czy tylko jakimś wilkiem, który upadł na głowę i bawi się w tajne stowarzyszenia. Jednak, zawsze istnieje ryzyko, że może mi coś zrobić. Powinnam uważać. Czułam narastający strach, który niejako motywował mnie do działania. Ostrożnym krokiem podążyłam za nieznajomym.
<Nieznajomy? :3>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz