30.03.2020

Od Nashi cd Allen

Chwilę się zawahałam. To trochę zbyt prywatne pytanie... - pomyślałam, gdy zerknęłam na basiora domyśliłam się, że zawiesiłam się na dłuższą chwilę. Przełknęłam ślinę i... stchórzyłam.

-chciałam się zapytać, czy mogę z Wami przeczekać burzę... - Brawo Nashi może nie skapną się, że to nie po to przyszłaś

-Ok. Rozgość się- powiedział Allen a ja udałam się w kierunku poduszek. Usiadłam na jednej,Allen na drugiej, a indoraptor zamknął drzwi i usiadł obok nas.

-Zagramy w "Podłoga to lawa"? - zaproponowałam po chwili ciszy, teraz jednak  już z większą energią i uśmiechem, co udzieliło się też Allenowi.

-Pewnie- odpowiedział energicznie, po czym dodał- Nashi, podłoga to lawa!- i zaczął liczyć. Szybko podbiegłam i wskoczyłam ma parapet, a gdy już na nim byłam usłyszałam:- pięć!- ucieszyłam się, że nie spłonęłam. Teraz moja kolej, dlatego zawołałam: Allen, podłoga to lawa! i zaczęłam liczyć. Basior sprawnie wspiął się na indoraptora i oznajmił, że wygrał te rundę. Bawiliśmy się jeszcze chwilę w ten sposób, ale potem już cały czas skakaliśmy po różnych meblach i poduszkach w pokoju, a Hax był "ognistym jaszczurem" i mógł nam utrudniać, albo pomagać. Burza się skończyła, a deszcz nadal lekko padał. Słońce powoli wychylała się zza resztek chmur. W pewnym momencie jednak odważyłam się zadać to nurtujące mnie pytanie:

-Allen?

-tak?- odpowiedział

-Dlaczego na zawodach wspomniałeś o laboratorium?- Allen wydawał się być zaskoczony pytaniem i wcale się mu nie dziwię - Nie musisz odpowiadać jeśli nie chcesz- spuściłam wzrok, a uszy położyłam po sobie. Czekałam na jakąkolwiek odpowiedź. 




<Allen?> 
I co teraz? Otworzysz się przed Nashi?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz