Od Hekate CD Maks
- Nie jestem pewna... Smoki nigdy nie znaczą nic dobrego... Hmm... poczytam o nich w senniku i dam ci znać, jeśli znajdę jakieś sensowne wytłumaczenie twojego snu.
Basior przytaknął i wyszedł z mojej jaskini.
*****
Luna powiedziała, że nauczy mnie czegoś, w zamian za to, że ja ją czegoś nauczę. Dobry układ.
Razem z Luną byłyśmy teraz na łące. Wadera próbowała nauczyć mnie wywołać lekki podmuch wiatru. Muszę przyznać, że jak na pierwszy raz szło mi całkiem nieźle.
- Ok. - powiedziała wadera. - teraz ty mnie czegoś naucz.
Z tego, co wiem, to Luna ma żywioł nocy, ale nie potrafi widzieć w ciemności. Tego mogę ją nauczyć!
Akurat się ściemniało.
- Popatrz tam, w ten zacieniony punkt - zaczęłam ją instruować. - Skup się na tym jednym punkcie. I co, widzisz już coś?
Opanowanie tej mocy zajęło jej trochę czasu, ale w końcu jej się to udało.
*****
Myślałam nad snem Maksa. Co on mógł znaczyć? Powinnam poczytać o smokach w senniku i poszukać odpowiedzi...
Postanowiłam wrócić do jaskini.
Szłam sobie dróżką w lesie, gdy nagle zauważyłam Maksa.
- Maks? Co ty tu robisz?
- Poszedłem sobie na spacer. A ty? Co tu robisz?
Nie zdążyłam odpowiedzieć, bo zauważyłam kilka kształtów poruszających się za drzewami. Zza drzew wyszło kilkoro umarlaków. Otoczyli nas.
<Maks? Wybacz, że tak długo. Nie miałam weny>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz