-Jestem święcie przekonana, że Alfa się zgodzi Was przyjąć - powiedziałam spokojnie, po czym zaprowadziłam dwójkę na spotkanie z Tsumi. Szliśmy krętymi korytarzami, mijaliśmy wiele dobrze mi już znanych drzwi i przemierzaliśmy liczne stopnie, aż doszliśmy do odpowiedniej komnaty, przed którą się zatrzymaliśmy.
-poczekajcie chwilę - zwróciłam się do dwójki gości z innego wymiaru. Wilki przytaknęły głową i usiadły rozmawiając cicho między sobą. Zapukałam, a gdy usłyszałam pozwolenie , udałam się do środka sali przyjęć Tsumi. Wytłumaczyłam wszystko, co się stało i opisałam sytuację Ziyow i Lyna. Alfa słuchała uważnie, a gdy skończyłam wyjaśniać zamyśliła się przez chwilę. W końcu zobaczyła delikatny uśmiech na jej pysku.-Zgadzam się, najpierw jednak ustalę z nimi kilka spraw - powiedziała. Skłoniłam głowę z szacunkiem i wyszłam po dwójkę znajomych, po czym gestem zaprosiłam ich do środka. Gdy wilki były już za drzwiami, zamknęłam je cicho i udałam się do swojego gabinetu spisać raport. Mam nadzieję, że się tu zadomowią~ pomyślałam, po czym odłożyłam dokumenty do odpowiedniej teczki i udałam się do domu, odpocząć, przed patrolem.
Ziyow?
Dziękuję za wątek. To tyle z mojej strony.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz