Bór szumiał nad moją głową. Gigantyczne i stare jak świat drzewa całkowicie przesłoniły mi niebo. Gąszcz liści praktycznie nachodził na ...

Amphispiza ✧ Właściciel: Corde (Corde#8499) ✧ Imię: Dastan ✧ Przezwiska:  Brak ✧ Wiek: 4 lata ✧ Płeć:  Basior ✧ Żywioł: Mróz, Burza, Lód,...

  Następnego dnia pobiegłam do lasu. Znajdował się niedaleko, a występowała tam bogata roślinność. Spojrzałam na listę. Na samym jej ...

    Oleander martwym wzrokiem wpatrywał się w jeden punkt. Próbował zapanować nad oddechem. Wdech nosem, wydech pyskiem. I jeszcze raz. Nagł...

Autor: DA: just-Rascal ✧ Właściciel: HarbingerGhost (howrse), Fever (doggi), Harbi#9894 ✧ Imię: Oleander ✧ Przezwiska: brak ✧ Wiek: 6 la...

     Jako iż dołączyłem do watahy, postanowiłem zwiedzić jej tereny. Nie były one małe. Rozciągały się przez wiele kilometrów. Mimo upałów d...

Moja koncepcja wilka, lineart Auccultist ✧ Właściciel: Hooty#2968 [DC]  shiru.wilczek@gmail.com  [gmail] ✧ Imię:  Ðarögon, ale używa imien...

 Uczyć się ode mnie? Serio? Czy tego szczeniaka opuścił rozum? Przecież w watasze są nauczyciele, czy nawet medycy, od których ta mała więce...

— Nie zagoniła mnie tu burza — odpowiedziałam. — Tylko twoja rozmowa. — Co, jaka? — odpowiedziała nadzwyczaj spokojnie. — Słyszałam, że z ...

Od trzech dni przerzucałem przedmioty z miejsca na miejsce, szukając czegokolwiek, co wydawałoby się podejrzane. Każda drobna zmiana... czy ...

     Nudziło mi się. Szukałam ciekawego zajęcia, lecz go nie znalazłam. Biegałam tu i tam, skakałam, odpoczywałam i znowu... Znalazłam j...

Cholerna książka…! – przeklinałam głośno w myślach. Na szczęście miałam na tyle rozumu żeby nie mówić tego na głos. Mam jeszcze resztki wych...

Imię:  Vitany Właściciel:  Valenty#0576 (DC) Wiek:  1 rok Płeć:  Wadera. Cechy fizyczne:  Silna, umięśniona wilczyca z 2cm. pazurami, oraz n...

Na okres lipca i sierpnia przypadają zwykle największe upały. Długie gorące dni, krótkie noce, których cień nie nadąża ochładzać ziemi i s...

Zaczęłam się zastanawiać czy dobrze w ogóle robię. Obawiałam się, że może nie tylko sobie zrobić krzywdę ale również i mi. Niechcący, oczywi...

Przypomniałam sobie minę tego małego smoczego łobuza, który zaczął demolować mi kuchnie. Nie był świadomy tego, że robił mi totalny chaos w ...

Lait w spokoju popijała kawę w przerwie między ogarnianiem dokumentów. Nie było ich wiele tak jak dotychczasowych obowiązków. Przez to, ni...

Ulubiona rzecz wiosenna, to możliwość pobierania soku z brzózek. Zbieranie żółtych kwiatków na syrop, cieszenie się słońcem oraz moment, w k...

Kwiat, który zerwał, był niemal zwyczajnym przebiśniegiem, ale nie dla mnie. Był niezwykle delikatny, liście miały soczyste kolory, które ko...

— Mówiłam, żebyś się nie przejmował, pójdę po książki — uśmiechnęła się lekko, maskując to, że mówiła o czymś innym. Gdyby usłyszał to, że ...